laczynaspilka.pl
Tym razem były bramkarz przyłączył się do tych, co uważają iż Sousa powinien jeździć na mecze Ekstraklasy i obserwować potencjalnych kadrowiczów.
– Sousa ostatnio powiedział, że nie będzie przyjeżdżał na mecze naszej ligi, no bo po co. Panie Sousa, zrozum pan, obecność selekcjonera na każdym meczu ligowym jest nobilitacją dla drużyny, dla kibiców, i przede wszystkim napędem dla zawodników – stwierdził ostro w rozmowie z Super Expressem.
– Jeśli on tak do tego podchodzi, to jeszcze raz podkreślam, że trzeba z nim jak najszybciej rozwiązać kontrakt. Po to jest selekcjoner, by dopingować piłkarzy. To jego psi obowiązek, by co sobotę czy niedzielę być na meczu polskiej ligi. On nie musi od razu powoływać, ale jest to nieprawdopodobny doping dla tych młodych chłopców. Gdyby był na meczu Lecha Poznań ze Śląskiem, to jestem przekonany, że powołałby Kamińskiego – dodaje Tomaszewski.
Polacy po sześciu kolejkach eliminacji w grupie I zajmują trzecie miejsce z 11 punktami. Prowadzi Anglia – 16, a druga jest Albania – 12. Biało-czerwoni jako jedyni grali dotychczas dwukrotnie z Anglikami (1:2 na wyjeździe i 1:1 u siebie).
Mecz z San Marino odbędzie się w sobotę w Warszawie, natomiast z Albanią biało-czerwoni zmierzą się trzy dni później w Tiranie.
Ta strona używa plików cookies.