Francuski obrońca lekko mówiąc nie jest pierwszym wyborem dla Jorge Jesusa. Todibo w tym sezonie wystąpił w zaledwie dwóch spotkaniach, w tym ani razu w lidze – łącznie rozegrał zaledwie 160 minut . W takim wypadku Barca szuka nowego klubu dla swojego obrońcy, a według informacji ESPN chodzi o Niceę. Co ciekawe w zeszłym sezonie francuski klub wypożyczył innego zawodnika Barcelony – Mousse Wague.
Umowa zawarta z Niceą miałaby zawierać opcje wykupu zawodnika od 8 do 10 milionów euro. Oprócz Nicei są również inni chętni do pozyskania obrońcy tej zimy.
Pomimo tego, że ani w Barcelonie, w Schalke czy też Benfice na boisku nie pojawiał się za często, to i tak zawodnik wzbudził duże zainteresowanie wśród innych klubów. Saint-Etienne, Milan, Napoli, Parma, Lazio czy Benevento – wszystkie te klubu wykazały zainteresowanie środkowym obrońcą.
Zawodnik dołączył do Barcelony z Tuluzy, w lipcu 2019 roku jako wolny zawodnik. Niestety nie udało mu się przebić do składu Dumy Katalonii, dlatego został już dwukrotnie wysłany na wypożyczenie.
Ostatnio były agent Todibo skomentował jego transfer do Barcy: “Wykonaliśmy dobrą pracę sprowadzając go do Barcelony. Chłopak ma trudny charakter, nigdy nie słuchał rad od Abidala. Katalończycy wierzyli w niego, ale Todibo uważa się za fenomen i dlatego poszło źle.” – powiedział Bruno Satin w wywiadzie dla Calcio Today.
Ta strona używa plików cookies.