Szymon Marciniak po powrocie do zdrowia ma ręce pełne roboty. Polski arbiter po raz kolejny został wyznaczony na rozjemcę szlagieru w najbardziej elitarnych rozgrywkach w Europie. Marciniak odpoczywał blisko miesiąc od pełnienia swoich codziennych obowiązków. W połowie marca doznał kontuzji mięśniowej.
Arbiter pochodzący z Płocka wczoraj wrócił do sędziowania. Rozstrzygał w meczu Korona Kielce – Jagiellonia Białystok (2:1). Marciniak musiał tylko dwa razy sięgać po żółty kartonik z kieszeni. Zostali nim ukarani gracze z Białegostoku (Marc Gaul i Aurelien Nguiamba).
Zwycięstwo AC Milan w pierwszym meczu LM na San Siro zostało przyćmione przez kontrowersyjne decyzje sędziego Istvana Kovacsa. W decydującym starciu kolegium sędzów UEFA nie chce powtórki z rozrywki i wyznaczyło doświadczonego Marciniaka do prowadzenia hitowego starcia. Na liniach pomagać będą Paweł Sokolnicki i Tomasz Listkiewicz.
Dla Polaka będzie to szóste spotkanie w bieżącym sezonie Ligi Mistrzów. Wcześniej sędziował w potyczkach grupowych Dinamo Zagrzeb – AC Milan, Marsylia – Tottenham, Atletico Madryt – FC Porto, FC Barcelona – Inter Mediolan. Z kolei w fazie pucharowej gwizdał w meczu FC Porto – Inter Mediolan, rozgrywanego w ramach 1/8.
Decydujące spotkanie pomiędzy SSC Napoli i AC Milan odbędzie się już we wtorek (18 kwietnia) o godzinie 21:00.
Ta strona używa plików cookies.