Według włoskich mediów Krzysztof Piątek był najgorszym zawodnikiem w sobotnim spotkaniu. Polski napastnik zmarnował dwie okazje do zdobycia gola i bardzo często rozkładał ręcę z pretensjami do partnerów. Kiedy w 85. minucie spotkania Piątek schodził z boiska, publiczność zgromadzoną na San Siro hucznie pożegnała go gwizdami.
Trener Stefano Pioli wyglądał na zadowolonego z postawy swojej drużyny, ale odniósł się też do występu “El Pistolero”. Według włoskiego szkoleniowca Piątek daje za mało z siebie dla drużyny.
– Sądzę, że to był dobry mecz w naszym wykonaniu. Zespół w ostatnich tygodniach zrobił znakomitą pracę na treningach i dziś zagraliśmy bardzo dobrze przeciwko mocnej drużynie. Zabrakło konkretów. Krzysztof Piątek musi bardziej się wysilić – skomentował Pioli.
– Pracował dla zespołu. Miał nawet dwie okazje. Nie wyglądało to źle. Musi więcej angażować się w grę zespołu. Celem napastnika jest strzelanie goli. Ja tak to rozumiem. Musimy to poprawić – dodał włoski szkoleniowiec.
Ta strona używa plików cookies.