Śmierć byłego reprezentanta Holandii. Walczył z chorobą sześć lat

Były zawodnik Glasgow Rangers, Fernando Ricksen po sześciu latach walki ze stwardnieniem zanikowym bocznym zmarł – potwierdził klub z Ibrox Stadium. Holenderski piłkarz miał 43 lata.

Fernando Ricksen o chorobie dowiedział się w 2013 roku. Był ulubieńcem kibiców z Glasgow Rangers przez sześć lat, kiedy został sprowadzony w 2000 roku przez Dicka Advocaata z AZ Alkmaar. W połowie czerwca zaprosił kibiców na pożegnanie za pośrednictwem mediów społecznościowych. – Gdyby jutro wybuchła epidemia MND, mielibyśmy lekarstwo w ciągu tygodnia. To obrzydliwe, ale rzeczywistość – mówił Ricksen. W ostatnich miesiącach komunikował się za pomocą generatora mowy.

Holender mógł być zapamiętany przez kibiców Amicki Wronki w 2004 roku. Wówczas Glasgow Rangers przyjechali do Polski w ramach fazy grupowej Pucharu UEFA. Polacy wysoko przegrali ze Szkotami (0:5), a jedną z bramek zdobył Fernando Ricksen.