Aktualności

Samir Nasri ma dość. Francuz ogłosił zakończenie kariery

Samir Nasri w rozmowie z „Le Journal du Dimanche” stwierdził, iż pragnie zakończyć karierę piłkarską i wyjaśnił powody, dla których podjął tę decyzję.

34-latek, obecnie ekspert Canal +, opowiedział, że wydarzeniem, które zmieniło jego podejście do piłki nożnej, było zawieszenie za doping, które otrzymał w 2018 roku. Były reprezentant Francji musiał odbyć 18-miesięczne zawieszenie za to, co, jak sam twierdzi, było tylko „zastrzykiem witamin”.

Byłem chory i potrzebowałem zastrzyku witamin. Karę, którą otrzymałem, uznałem za bardziej niż niesprawiedliwą. Nie brałem żadnego narkotyku czy dopingu. To mnie zatrzymało – powiedział rozgoryczony Nasri.

Pomocną dłoń do Francuza wyciągnął jego dawny menedżer z czasów współpracy w Manchesterze City, Manuel Pellegrini. Po zakończeniu zawieszenia, Nasri dołączył do West Hamu, którego sternikiem był właśnie Chilijczyk. Tam jednak nie pokazał się ze zbyt dobrej strony i notorycznie był kontuzjowany.

Następnie odpowiedział na wezwanie byłego kolegi z drużyny, Vincenta Kompany’ego, i dał mu się namówić na grę w Anderlechcie. W Belgii także nie zachwycił swoją postawą i co gorsza, po rozegraniu przez niego siedmiu meczów, sezon Jupiler Pro League został przerwany z powodu pandemii Covid-19.

Nasri latem 2020 roku odszedł z Anderlechtu. Od tej pory pozostawał bez klubu, aż w końcu dziś potwierdził, że oficjalnie kończy swoją przygodę z piłką. Francuz dał się poznać jako obiecujący młody talent w ekipie Olympique Marsylia, następnie spędził prawie dekadę w Anglii, broniąc barw Arsenalu oraz Manchesteru City. Z tym drugim zespołem dwa razy wygrał mistrzostwo Anglii. W swoim CV ma też grę dla takich klubów jak Sevilla, Antalyaspor, West Ham czy Anderlecht, gdzie nie zachwycał już jak za swoich najlepszych lat.

Udostępnij
Michał Niklas

Ta strona używa plików cookies.