Bramkarz poinformował o tym fakcie na swoim Twitterze.

Gikiewicz potwierdził, że on, podobnie jak wielu piłkarzy w ostatnim czasie, otrzymał pozytywny wynik na obecność wirusa SARS-Cov-2 w swoim organizmie. Szczęście w nieszczęściu polega na tym, że Bundesliga ma obecnie przerwę w rozgrywkach, ze względu na mecze eliminacji do Mundialu w Ameryce Południowej. Polak najprawdopodobniej nie przegapi więc żadnego spotkania Augsburga.

34-latek dodał, że nie ma żadnych objawów i już w przyszłym tygodniu wróci do treningów.

Udostępnij
Michał Dołęga

Ta strona używa plików cookies.