Zdjęcie: Pixabay.com
Niemiec w ten weekend był obecny w Londynie, gdzie oglądał, jak “Koguty” przegrały 2:3 z Bournemouth. Teoretycznie Klinsmann (aktualnie to selekcjoner reprezentacji Korei Południowej) miał obserwować swojego kadrowicza – Heung-Min Sona. Do tego podczas kariery piłkarskiej grał dla Tottenhamu, więc został ciepło przywitany przez klub. Jednakże media pochwyciły temat i twierdzą, że w wizycie 58-latka jest drugie dno.
Dla przypomnienia – Tottenham niedawno postanowił zrezygnować z usług Antonio Conte. Choć zespół liczył się nadal w walce o miejsce premiowane grą w europejskich puchary. Włoch jednakże ostro skrytykował postawę swoich piłkarzy i zarząd. W końcu włodarzom skończyła się cierpliwość.
Tottenham jest obecnie piąty w tabeli Premier League. Ma trzy punkty straty do Newcastle United, ale też mecz więcej rozegrany na koncie.
Oprócz Klinsmanna w kontekście Tottenhamu do tej pory wymieniano między innymi opcje w postaci Brendana Rodgersa, Vincenta Kompany’ego, Mauricio Pochettino, czy Grahama Pottera.
Były napastnik jako szkoleniowiec prowadził reprezentacje Niemiec i Stanów Zjednoczonych. Oprócz tego w cv ma także Bayern Monachium i Herthę Berlin.
Ta strona używa plików cookies.