Matty Cash wyszedł w podstawowym składzie na sstarcie z Burnley. Spotkanie rozpoczęło się pioronująco w wykonaniu Aston Villi. Zespół z Birmingham od samego początku narzucił swoje warunki gry i wyraźną przewagę potwierdził już w ósmej minucie spotkania. Na listę strzelców po raz pierwszy wpisał się reprezentant Polski. Aston Villa wyprowadziła szybką kontrę. Ollie Watkins popędził lewą flanką i w odpowiednim momencie dośrodkował w pole karne, w którym na piłkę czekał obrońca klubu z Birmingham. Cash z bliskiej odległości – na wślizgu pokonał po raz pierwszy Trafforda. Kilkanaście minut później reprezentant Polski miał już dwa gole na koncie. W 20. minucie ponownie świetnie odnalazł się we polu karnym przeciwnika i po fenomenalnym dograniu Moussy Diably’ego wpakował piłkę do siatki. Tuż po zmianie stron bramkę kontaktową zdobył gola kontaktowego zdobył Lyle Foster. Jednak ostatnie słowo należało do przyjezdnych z Birmingham. W 61. minucie Moussa Diaby zwieńczył swój kapitalny występ bramką.
Aston Villa dopisuje do tabeli ligowej trzy punkty i po trzech rozegranych spotkaniach ma sześć punktów. Obecnie podopieczni Emery’ego zajmują szóste miejsce. Natomiast dla Burnley było to dopiero drugie spotkanie po powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej. Beniaminek w pierwszym meczu musiał uznać wyższość Manchesteru City, a teraz poniósł kolejną porażkę z Aston Villą. Na ten moment ekipa prowadzona przez Vincente Kompany’ego plasuje się na 18. miejscu.
Burnley – Aston Villa 1:2 (0:2)
Matty Cash 8′, 20′, Moussa Diaby 61′ – Lyle Foster 47′
Burnley: Trafford – Al Dakhil, O’Shea, Dalcroix – Roberts, Berge (Ramsey 68′), Cullen, Koleosho (Redmond 68′) – Manuel Hedilazio (Gudmundsson 46′), Amdouni (Brunn Larsen 82′), Foster (Rodriguez 82′)
Aston Villa: Olsen – Konsa, Diego Carlos, Torres – Cash, Kamara, Douglas Luiz (Tielemans 86′), Digne (Traore 82′), Diaby (Zanilo 73′), Watkins (Duran 86′) – McGinn
Żółte kartki: Berge, Cullen
Sędzia: Michael Salisbury
Ta strona używa plików cookies.