Shutterstock/Mikołaj Barbanell
Stołeczni w poniedziałkowy wieczór stali przed dużą szansą. Raków Częstochowa wcześniej jedynie bezbramkowo zremisował w Radomiu z Radomiakiem. Stąd była okazja na odrobienie strat punktowych do liderów PKO Ekstraklasy.
Jednakże od początku “Wojskowi” mieli sporo problemów w Legnicy. Pierwsza bramka dla gospodarzy była konsekwencją błędów na linii Dominik Hładun – Maik Nawrocki, co wykorzystał Maxime Dominguez.
Legia wyrównała jeszcze przed przerwą. Bezpośrednio bramkarza z rzutu wolnego pokonał Josue.
Po przerwie to ponownie Miedź lepiej weszła w mecz. I już w 50. minucie po stałym fragmencie przytomnie w polu karnym rywali zachował się Chuca. To gospodarze ponownie prowadzili.
Kosta Runjaić próbował pobudzić swoją drużynę zmianami. Jednakże na wyrównanie legioniści musieli czekać aż do doliczonego czasu gry. Wtedy rzut karny wykorzystał Josue.
To był ostatni akcent bramkowy w tym meczu. Miedź jeszcze miała możliwość na zmianę wyniku, lecz był spalony przy trafieniu Luciano Narsingha.
Tym samym Raków nadal ma bezpieczną przewagę sześciu punktów nad Legią. W niedzielę hitowy mecz Legii z Lechem Poznań w Warszawie.
Bramki: 26. Dominguez, 50. Chuca – 42. Josue, 90+5. Josue (kar.)
Miedź Legnica: M. Abramowicz – Carolina, Niewulis, Mijušković, Gülen – Tront – Velkovski (90+2. Matynia), Chuca (90+2. Naveda), Dominguez, Drachal (75. Massoúras) – Henríquez (71. Narsingh).
Legia Warszawa: Hładun – Nawrocki (63. Jędrzejczyk), Augustyniak, Ribeiro – Baku (63. Wszołek), Slisz (79. Çelhaka), Josue, Kapustka (63. Carlitos), Mladenović – Pekhart (79. Rosołek), Muci.
Ta strona używa plików cookies.