Obydwa zespoły przed tą konfrontacją zamykały tabelę. ŁKS był ostatni z czterema oczkami, a Arka przedostatnia mając tylko punkt więcej na koncie.
Arka szybko narzuciła wysoko poprzeczkę rywalom. W 21. minucie Arkadiusz Malarz obronił najpierw uderzenie Michała Nalepy ale piłka trafiła pod nogi Davita Schirtladze, który bez większych problemów umieścił ją w siatce. Jeszcze przed przerwą Gruzin po raz drugi pokonał Malarza. Tym razem wykorzystał dużą nieporadność defensorów gospodarzy.
ŁKS odpowiedział po przerwie. Na raty lecz udało się zdobyć bramkę Rafałowi Kujawie. Był to jednak tylko gol honorowy, a strzelanie kontynuowali przyjezdni. W 58. minucie wynik na 3:1 podwyższył Nalepa. W 66. minucie Schirtladze z bohatera mógł zmienić się w antybohatera. Starł się z Pirulo w polu karnym a sędzia dość długo sprawdzał sytuację w VAR. Ostatecznie jednak nie podyktował karnego. Tymczasem kilka minut później Arka odpowiedziała czwartym trafieniem za sprawą Macieja Jankowskiego.
W ostatnich minutach widać było dużą rezygnację wśród gospodarzy. Arka próbowała podwyższyć prowadzenie ale ostatecznie wygrała 4:1.
Kujawa 52′ – Schirtladze 21′ i 43′, Nalepa 58′, Jankowski 72′
ŁKS Łódź: Malarz – Grzesik, Juraszek, Sobociński, Bogusz – Pirulo, Ł. Piątek (C), Guima (81′ Srnić), Wolski (4′. Trąbka), Ramirez (81′ Pyrdoł) – Kujawa.
Arka Gdynia:
Żółte kartki: 33; Grzesik, 83′ Juraszek – 47′ Schirtladze 49′ Wawszczyk, 77′ Marciniak
Ta strona używa plików cookies.