fot. rakow.com
Długo nie trzeba było czekać na pierwszego gola. W 16. minucie przyjezdni przyśpieszyli grę, Oskar Zawada głową strąca piłkę pod nogi Marcina Cebuli. On natychmiast wypatrzył Iviego Lopeza, wchodzącego w pole karne. Znakomite podanie w tempo, Hiszpan szybko decyduje się na strzał i umieszcza piłkę w siatce. Po kolejnym kwadransie było już 2:0. Ponownie udział w akcji miał Lopez, który zagrał na skrzydło do Cebuli. Ten z końcowej linii odegrał do Zawady, który z bliska pokonał Filipa Bednarka. Lech zamroczony, na deskach. Ale na nich szczęście szybko odpowiedzieli golem kontaktowym. Michał Skóraś udanie dośrodkował z prawej strony w pole karne. Do piłki dopadł Mikael Ishak, który skierował piłkę do bramki.
Lech mocno skończył pierwszą połowę i agresywnie wszedł w drugą. Niemal momentalnie po wznowieniu gry “Kolejorz” wywalczył rzut karny. Jedenastkę wykorzystał Jakub Moder. A chwilę później było już 3:2. Dani Ramirez chyba pozazdrościł zagraniu Lopeza z pierwszej połowy. Przyjął dośrodkowanie na lewą stronę boiska. Zbiega na 14 metr i strzela, pewnie pokonując Jakuba Szumskiego. Raków przycisnął jeszcze w końcówce. To dało efekt. Daniel Szelągowski fenomenalnie popędził środkiem boiska, wpadł w pole karne i pewnie pokonał Bednarka.
Śmiało można twierdzić, że był to najlepszy mecz w tym sezonie. Raków czeka teraz na wynik Cracovii z Legią Warszawa, bowiem “Wojskowi” mogą minąć ich w tabeli.
Ishak 33′, Moder 48′ (kar.), Ramirez 52′ – Lopez 16′, Zawada 32′, Szelągowski 90’+
Lech Poznań: Bednarek – Puchacz, Crnomarković, Šatka, Czerwiński – Moder, Tiba, Skóraś, Ramirez – Sýkora (72. Marchwiński), Ishak (89. Kaczarawa).
Raków Częstochowa: Szumski – Wilusz (67. Schwarz), Piątkowski, Niewulis, Tudor (83. Bartl) – Sapała, Poletanović (79. Tijanić), Kun, Cebula (83. Szelągowski) – López Álvarez, Zawada (80. Gutkovskis).
Żółte kartki: 38. Skóraś (LPO), 49. Moder (LPO) – 36. López Álvarez (RAK), 59. Niewulis (RAK), 64. Kun (RAK), 81. Piątkowski (RAK)
Ta strona używa plików cookies.