Radomianie objęli prowadzenie w 25. minucie. Długi wyrzut z autu w wykonaniu Dawida Abramowicza. Niefortunnie zgrywał piłkę głową Ante Crnac i bezradnie interweniujący Stratos Svarnas wpakował piłkę do własnej siatki. Od razu Raków miał szansę na wyrównanie! Yeboah szarżował prawą flanką i zagrał na czwarty metr, ale tam fatalnie spudłował Otienoa to gospodarze podwyższyli wynik jeszcze przed przerwą. Kacper Bieszczad niefortunnie poślizgnął się przy próbie wybicia piłki na 30 metrze. Przejął futbolówkę Jardel i trafił do pustej bramki. Raków zdążył jeszcze raz zagrozić. Aktywny Yeboah zagrał z rzutu wolnego do Ante Crnaca, który w ostatnim momencie został zatrzymany przez Vuskovicia.
Kontaktowy gol dla Rakowa padł tuż po przerwie. Wrzucił z lewej strony Dawida Drachal. Mądrze zgrał piłkę głową Crnac i z najbliższej odległości trafił do bramki rywala Giannis Papanikolaou. “Medaliki” napierały do końca spotkania, próbował Ivi Lopez z rzutu wolnego, zakotłowało się kilka razy w polu karnym Kobylaka. Radomiak wybronił prowadzenie i pokonał Mistrza Polski 2:1
Radomiak Radom: Kobylak – Grzesik, Rossi, Vušković, D. Abramowicz – Kaput (72. Donis), Novaes Palhares – L. Semedo (79. Pik), Jordão, Machado (87. Cichocki) – Jardel
Raków Częstochowa: Bieszczad – Racovițan, Arsenić (80. Rodin), Svarnas – J. Silva, Berggren (60. Koczerhin), Papanikolaou (80. Lederman), Otieno (60. López) – Yeboah (78. Nowak), Drachal – Crnac
Żółte kartki: Rossi, D. Abramowicz, Grzesik, Kobylak
Sędziował: Jarosław Przybył
Ta strona używa plików cookies.