Już dziś wraca piłkarska Liga Mistrzów. Wśród wznawiających rozgrywki jest ekipa Juventusu, która nadal nie jest pewna czy Paulo Dybala zagra z Olympique Lyon.

Dziś wieczorem Juventus zmierzy się w rewanżowym spotkaniu 1/8 finału z Olympique Lyon. W pierwszym meczu niespodziewanie to Francuzi wyszli zwycięsko, wygrywając ze Starą Damą 1:0. Nie wiadomo nadal, czy w odrabianiu strat Juve wspomoże ich gwiazda – Paulo Dybala. Argentyńczyk doznał urazu uda w 36. kolejce Serie A, kiedy to rywalem mistrzów Włoch była Sampdoria Genua.

Dobrej myśli są wysłannicy Polsatu Sport. Justyna Kostyra i Marcin Lepa przyglądali się treningowi Juventusu z dystansu i, w większości jako obserwator, był tam obecny Dybala.

– Kryją się za podwójną gardą przed meczem z Olympique Lyon. Wygląda to nieco inaczej niż zazwyczaj podczas innych meczów, ale myślę, że Juventus też kryje kontuzję Paulo Dybali i dlatego w tej części otwartej dla dziennikarzy Dybala nie ruszył nawet piłki, co najwyżej lekka żonglował piłką, więc Juve mocno ukrywa swojego zawodnika – komentuje Marcin Lepa.

Jednak trener Maurizio Sarri uspokaja sytuację. Na konferencji prasowej przed meczem powiedział, że występ Argentyńczyka to kwestia decyzji lekarzy.

Dybala to jeden z motorów napędowych Juve w tym sezonie. We wszystkich rozgrywkach 26-latek zagrał w 45 spotkaniach i strzelił 17 bramek dodając do tego 14 asyst. W samej Lidze Mistrzów zagrał we wszystkich siedmiu meczach, gdzie zdobył 3 bramki i 2 asysty.

Udostępnij
Emilian Cichoń

Ta strona używa plików cookies.