Presja na Phillipie Cocu rosła już od jakiegoś czasu. Jego drużyna poniosła w tym sezonie kilka dotkliwych porażek. W miniony weekend Vitesse przegrało aż 1:5 z Go Ahead Eagles. Wcześniej ponosili także klęski 0:4 z Feyenoordem i 1:3 z Nijmegen. Sobotnia porażka z Heerenveen była ostatnią kroplą przepełniającą czarę goryczy dla szkoleniowca.
Nawet kibice holenderskiego klubu wywiesili transparenty manifestujące swoje niezadowolenie. Domagali się odejścia Holendra. Cocu najwidoczniej nie wytrzymał presji i po spotkaniu z Heereneen podał się do dymisji.
Przed następcą Cocu trudne zadanie, ponieważ Vitesse zajmuje ostatnie miejsce w tabeli Eredivisie.
Ta strona używa plików cookies.