Były piłkarz Legii Warszawa wywołał olbrzymie oburzenie w kraju, gdy po rosyjskiej agresji na Ukrainę, nie opuścił Lokomotiwu Moskwa. W konsekwencji, ówczesny selekcjoner Czesław Michniewicz postanowił nie powoływać go do kadry. Sam kilka miesięcy później przeniósł się do Spartaka.
33-latek znalazł się w głębokiej rezerwie w Spartaku i wczoraj zdecydował się rozwiązanie kontraktu. Zdołał rozegrać dwanaście meczów i strzelić jednego gola. Sebastian Staszewski z “Interii” podaje, że Rybus ma za sobą testy medyczne w Rubinie Kazań i lada dzień powinien związać się roczną umową.
Ta strona używa plików cookies.