Holender swoją emeryturę trenerską po raz pierwszy ogłosił w 2019 roku. Jednak, w sierpniu zeszłego roku, niespodziewanie wrócił do zawodu, zastępując udającego się do Barcelony Ronalda Koemana.
Po dramatycznym starciu z Argentyną i odpadnięciu „Oranje” po serii jedenastek, 71-latek postanowił na dobre pożegnać się z ławką trenerską. Holender tuż po zakończonym spotkaniu przekazał informację o swoim dalszym losie.
– Nie będę dalej pracował jako trener reprezentacji Holandii. Jestem bardzo dumny z wykonanej pracy. Sprowadziłem do reprezentacji wielu młodych zawodników. Stworzyliśmy nowy zespół, który wywołuje uczucie pozytywnego nastawienia i satysfakcji, gdy patrzy się wstecz na jego wyniki i pokazaną grę – zadeklarował.
– Spoglądam na ten okres bardzo pozytywnie. Tylko my i Anglia nie przegraliśmy ostatnio żadnego meczu [w regulaminowym czasie]. Zostawiam po sobie świetną grupę – dodał.
Decyzja o zrezygnowaniu z funkcji selekcjonera nie była zaskoczeniem. W zeszłym roku, oficjalny portal Holendrów na Twitterze, opublikował komunikat mówiący o tym, że Ronald Koeman ponownie obejmie kadrę w 2023 roku.
Ta strona używa plików cookies.