fot. Motor Lublin
28-latek nie jest postacią anonimową, jeżeli chodzi o polskie boiska. W latach 2014-16 reprezentował on barwy Rakowa Częstochowa. W drużynie spod Jasnej Góry nie zaliczył zbyt udanej przygody, lecz bardzo utrudniły ją jego problemy zdrowotne. Vitinho miał poważne kłopoty z nerkami, cierpiał również na urazy pachwiny i zerwane wiązadła krzyżowe.
Po nieudanej przygodzie w Polsce zawodnik wrócił do ojczyzny, lecz nie zagrzał tam długo miejsca. Szybko zdecydował się na kontynuowanie swojej kariery na portugalskich boiskach. Od 2017 roku grał dla ośmiu różnych klubów. Ostatnio był zawodnikiem portugalskiego UD Vilafranquense. W ubiegłym sezonie wystąpił w 21 spotkaniach w tamtejszej drugiej lidze.
Ta strona używa plików cookies.