fot. ankaragucu.org.tr
Polacy grający w tureckiej Süper Lig nie będą wspominać tego sezonu zbyt dobrze. Ekipy Radosława Murawskiego, Jakuba Szumskiego, Michała Pazdana i Daniela Łukasika oficjalne spadły z ligi.
Do tego sezonu Süper Lig przystąpiło aż 21. drużyn, a wszystko to związane było z niedokończonym wcześniejszym sezonem. Władze ligi postanowiły, że żaden klub nie spadnie poziom niżej, a do tego 3 drużyny z zaplecza tureckiej ligi awansują.
Sezon 2020/21 jest o tyle trudniejszy, że z najwyższą klasą rozgrywkową muszą pożegnać się aż 4 zespoły. Niestety, wśród nieszczęśliwców znalazły się drużyny, w których występują polscy zawodnicy. Denizlispor, w którym gra Radosław Murawski, jako pierwszy stracił matematyczne szanse na utrzymanie.
Zimowy transfer Jakuba Szumskiego także nie pomógł utrzymać się BB Erzurumspor. Pomimo znacznie lepszej gry w drugiej części sezonu, “Dadaşlar” muszą przełknąć gorycz porażki i powalczyć w przyszłym sezonie o awans.
Michał Pazdan i Daniel Łukasik w ostatnich tygodniach nie odgrywali znaczącej roli w MKE Ankaragücü. Ich zespół po 5. porażkach z rzędu z hukiem spada poziom niżej.
To nie koniec złych wiadomości. Jeśli Gençlerbirliği Dominika Furmana nie wygra z Trabzonsporem w ostatniej kolejce, pomocnik będzie 5. Polakiem, który zagra w 1.Lig. Sprawa jest o tyle skomplikowana, że nawet gdy “Alkaralar” wygrają, muszą liczyć na zwycięstwo Fenerbahçe, które zmierzy się z Kayserisporem.
Jedynym pozytywnym akcentem wydaje się być awans Giresunspor z Michałem Nalepą w składzie.
Ta strona używa plików cookies.