W ostatnim piątkowym meczu Anglicy zremisowali 0:0 ze Stanami Zjednoczonymi.

Anglicy po fenomenalnym spotkaniu z Iranem nie pokazali się z najlepszej strony w starciu z USA. Ciekawsza okazała się pierwsza połowa, gdzie zarówno jedna jak i druga strona napierały na bramkę przeciwnika. Już w 10′ minucie strzał Harry’ego Kane’a wślizgiem zablokował Walker Zimmermann. Później odpowiedzieli Amerykanie, gdy Weah podał do McKenniego, ale ten jednak posłał futbolówkę nad bramką. W 33′ minucie Jordana Pickforda dosyć potężnie przestraszył Christian Pulisić. Zawodnik Chelsea huknął zza pola karnego, ale futbolówka zatrzymała się na poprzeczce. W doliczonym czasie gry Matt Turner stanął na wysokości zadania gdy wybił uderzenie Masona Mounta z 20 metrów.

Co do drugiej połowy to… po prostu, odbyła się, bez żadnych fajerwerków. Anglicy prawdziwe zagrożenie stworzyli dopiero w doliczonym czasie gry. Dośrodkowanie Luke Shawa znalazło adresata w osobie Harry’ego Kane’a, który z siódmego metra uderzył głową. Piłka jednak przeleciała obok bramki. Tym samym nie poznaliśmy odpowiedzi na pytanie: soccer czy football?

25.11.2022, 2. kolejka fazy grupowej Mistrzostw Świata, Al Bayt Stadium (Al Khor)

Anglia – USA 0:0

Anglia: Pickford – Trippier, Stones, Maguire, Shaw – Rice – Bellingham (68. J. Henderson), Mount – Saka (78. Rashford), Kane, Sterling (68. Grealish).

USA: Turner – Dest (78. S. Moore), Zimmerman, Ream, A. Robinson – Adams – McKennie (77. Aaronson), Musah – Weah (83. Reyna), H. Wright (83. Sargent), Pulisic.

Udostępnij
Victoria Gierula

Redaktorka Piłkarskiego Świata od 2021 roku, jednak zakochana w piłce nożnej od pamiętnego EURO 2012. Głównie angielski futbol, a szczególnie pewien klub z czerwonej części Merseyside. Ślązaczka na małopolskiej ziemi kibicująca Górnikowi Zabrze.

Ta strona używa plików cookies.