– Losowanie mogło potoczyć się różnie. Nie uważam rezultatu za zły. Myślę, że czekają nas ciekawe spotkania. Trudno mówić o grupie śmierci, bo uważam, że niektóre są jeszcze silniejsze – przyznał Michał Probierz.
Polacy w poprzedniej Lidze Narodów zajęła trzecie miejsce w grupie. Wyprzedzili jedynie Walię, a Holandia i Belgia były wyżej. Wielki krokami zbliża się też mecz barażowy z Estonią (21 marca na PGE Narodowym) o mistrzostwa Europy 2024 w Niemczech.
– Piłka nożna to sport, w którym po prostu trzeba walczyć o zwycięstwo. Liczy się to, by nasz zespół był maksymalnie przygotowany. Jesteśmy na etapie zmiany pokoleniowej. Wchodzący do kadry zawodnicy muszą udowodnić, że stać ich na grę na wysokim poziomie. Musimy zrobić wszystko, by wygrywać. Nie można przystępować do walki z myślą o utrzymaniu w dywizji – kontynuuje.
– Zagramy z drużynami prezentującymi różne style. Musimy przede wszystkim skupiać się na sobie. Zawodnicy muszą regularnie grać w swoich klubach. Najważniejsze teraz dla nas są mecze barażowe o awans do turnieju finałowego mistrzostw Europy. Dopiero później skupimy się na rywalach w jesiennej Lidze Narodów – kończy Probierz.
Dywizja A:
Grupa 1: Chorwacja, Portugalia, Polska, Szkocja
Grupa 2: Włochy, Belgia, Francja, Izrael
Grupa 3: Holandia, Węgry, Niemcy, Bośnia i Hercegowina
Grupa 4: Hiszpania, Dania, Szwajcaria, Serbia
źródło: laczynaspilka.pl /
Ta strona używa plików cookies.