– Calhanoglu jest silny, nie ma nawet potrzeby go studiować, ponieważ jest jednym z tych wykonawców rzutów karnych, którzy się nie mylą – powiedział Szczęsny w wywiadzie dla TNT Sports.
– Można się go uczyć, ale i tak nie można mu dorównać. Zwłaszcza rzut karny, bardzo mocny, kiedy strzela dobrze, nie ma możliwości uratowania go. Jednak uczę się zarówno jego, jak i Lautaro, on również jest dobrym wykonawcą rzutów karnych. Mam nadzieję, że nie będę miał karnego – podkreślił Polak.
Derby Włoch to również jeden z najbardziej zaciętych meczów we Włoszech, który Szczęsny porównał do rywalizacji Liverpoolu z Manchesterem United w Premier League.
– To jak mecz Manchesteru United z Liverpoolem i mówię to jako kibic Arsenalu, więc mnie to martwi – powiedział Szczęsny przez zaciśnięte zęby.
– Nadal podążam za Arsenalem, drużyną, której kibicowałem jako dziecko: radzą sobie dobrze, śledzę prawie każdy mecz. Odkąd jest tu Mikel Arteta, poczynili spore postępy – dodał na koniec były bramkarz AS Romy.
Ta strona używa plików cookies.