Krzysztof Drobnik (Piłkarski Świat)
Strzelający w poprzednim sezonie jak na zawołanie Łukasz Teodorczyk powoli wraca do dobrej dyspozycji strzeleckiej. W pierwszym meczu po powrocie ze zgrupowania reprezentacji Polski 26-letni napastnik strzelił swoją trzecią bramkę w tym sezonie. Jego zespół wygrał 4-3 z KV Mechelen.
Anderlecht zanotował piorunującą pierwszą połowę meczu. W pierwszych 45. minutach zespół z Brukseli strzelił aż trzy bramki. Festiwal strzelecki rozpoczął Pieter Gerkens. Dwa trafienia zanotował Henry Onyekuru, a na dwie minuty przed gwizdkiem wzywającym piłkarzy do szatni, do siatki trafił popularny “Teo”. Do przerwy gospodarze odpowiedzieli tylko jednym trafieniem.
W drugiej połowie Mechelen ruszyło do odrabiania strat. O ile przy trafieniu na 2-4 podopieczni Heina Vanhaezebrouck mogli być jeszcze spokojni, o tyle gol w doliczonym czasie gry spowodował nerwowość w szeregach gości. Prowadzenie ostatecznie udało się dowieźć.
Teodorczyk zagrał cały mecz. Jego drużyna po dziesięciu kolejkach ma na koncie osiemnaście punktów. Daje im to trzecie miejsce. Mistrz Belgii do prowadzącego Club Brugge traci w tym momencie sześć punktów (lider swoje spotkanie zagra w niedzielę).
KV Mechelen 3-4 RSC Anderlecht
Rob Schoofs 34, Nicklas Pedersen 60, Boureima Hassane Bandé 90 – Pieter Gerkens 18, Henry Onyekuru 30, 37, Łukasz Teodorczyk 43
Ta strona używa plików cookies.