W dzisiejszym meczu Ligue 1 Stade Rennes pokonało na wyjeździe Nantes (1:2), a bohaterem wygranych, jak już zdążył nas przyzwyczaić, stał się Kamil Grosicki.

Stade Rennes przegrywało już 1:0 i wtedy pojawił się on, Kamil Grosicki. Polak wszedł na boisko z ławki w 51. minucie, a 7 minut później wpisał się na listę strzelców.

“TurboGrosik” był jednym z głównych motorów napędowych ofensywy swojego zespołu, przez co to goście przejęli inicjatywę. Akcje ofensywne przyniosły skutek i w 75. minucie Kamil Grosicki zdobył decydującego gola.

Wniosek nasuwa się jeden: Grosicki`s on fire, your defence is terrified…
Miejmy nadzieję, że reprezentant Polski utrzyma taką formę przez bardzo długi czas.

Udostępnij
Mikołaj Urbański

Ta strona używa plików cookies.