W pierwszym spotkaniu 1/8 finału LE Czerwone Diabły mierzyły się na wyjeździe z ekipą LASK Linz. Podopieczni Ole Gunnara Solskjaera rozgromili Austriaków aż 5:0!
W poprzedniej rundzie obie ekipy dość dobrze poradziły sobie ze swoimi rywalami. Gdy los skrzyżował ich ze sobą w 1/8 zastanawiano się czy rosnący w siłę LASK zdoła na własnym terenie zatrzymać takiego giganta. Złudzenia jednak pozostały złudzeniami. MU od samego początku zdominował przebieg gry, przez dłuższy czas znajdował się na połowie przeciwnika. Z każdą kolejną minutą ich ataki zaczynały wyglądać coraz groźniej. Do konkretów przeszli w 28. minucie. Odion Ighalo wykorzystał zagranie od Bruno Fernandesa i tym samym otworzył wynik tego spotkania.
W drugiej połowie gospodarze za wszelką cenę chcieli pokazać, że też potrafią coś stworzyć na tle Manchesteru. Jednak ich akcje nie wymagały specjalnych interwencji defensywy, a w szczególności bramkarza. W 58. minucie prowadzenie za sprawą Ighalo podwyższył Daniel James. Kolejne trafienia padły na 10. minut przed zakończeniem meczu. Najpierw piłkę w siatce umieścił Juan Mata, a następnie Mason Greenwood i Andreas Pereira. LASK na Old Trafford może zagrać co najwyżej o jak najmniejszą stratę bramek, bo ekipę, która znajdzie się w 1/4 chyba poznaliśmy.
Ta strona używa plików cookies.