Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Steeven Langil nie będzie już dłużej piłkarzem warszawskiej Legii. Stołeczny klub rozwiązał kontrakt z reprezentantem Martyniki za porozumieniem stron.
Przychodząc w 2016 r. do klubu z ul. Łazienkowskiej miał za zadanie wnieść jakość i zapewnić mistrzom Polski większą konkurencyjność na skrzydle. W końcu to piłkarz, który w silniejszej lidze niż nasza rodzima Ekstraklasa grał, nie sporadycznie ale w każdym meczu. Miał stać się wiodącą postacią ligi. Po roku możemy śmiało powiedzieć, że o Langilu było głośno, ale nie ze względu na nietuzinkowe umiejętności piłkarza a z powodów poza boiskowych. Bowiem piłkarz zamiast ciężko trenować i stać się częścią zespołu wolał zwyczajnie imprezować. W mediach pojawiały się co rusz nowe zdjęcia, na których można było ujrzeć niedoszłą gwiazdę ligi z alkoholem oraz fajką wodną. W swoim CV oprócz znakomitych imprez, może wpisać sobie jedno trafienie w sześciu spotkaniach na poziomie Ekstraklasy.
Ta strona używa plików cookies.