Zawodnicy Legii Warszawa otrzymali dwa dni wolnego w nagrodę za okazałe zwycięstwo nad 10. siłą PKO BP Ekstraklasy. Drużyna ze stolicy Polski rozbiła 5:1 Jagiellonię Białystok, pomimo tego, że mecz nie rozpoczął się po ich myśli. W 15. minucie wynik spotkania otworzył Marc Gual, który od przyszłego sezonu dołączy do “Wojskowych”. Po sidemiu minutach, podopieczni Kosty Runjaicia wrócili do gry za sprawą Josue i w dalszej części, to oni byli stroną przeważającą.
Po meczu z Pogonią byliśmy rozczarowani. W ciągu tygodnia widziałem sportowy gniew i koncentrację wśród drużyny. Od pierwszych minut graliśmy z dobrą energią i widocznym zaangażowaniem. Wiedzieliśmy, że Jagiellonia to groźny zespół w ofensywie. Mają w swoich szeregach najlepszy duet napastników w lidze – przyznał Runjaić.
Reakcja Legii na stratę bramki szczególnie przypadła do gustu 51-letniego Niemca.
Straciliśmy bramkę, która w mojej opinii była niepotrzebna. Zachowaliśmy spokój i cały czas realizowaliśmy swój plan. Zdobyliśmy bramkę z rzutu wolnego, a w drugiej połowie zagraliśmy po prostu fantastycznie. Styl gry, sposób konstruowania akcji, zaangażowanie – wszystko się tak naprawdę zazębiło – podkreślił.
Blaz Kramer od listopada był wyłączony z gry. Pierwszy raz po wyleczeniu kontuzji, pojawił się na boisku w meczu z Pogonią. Wczoraj (12 maja) otrzymał 10. minut od szkoleniowca Legii i zwieńczył je bramką na 5:1.
Mogę pochwalić cały zespół za styl, w jaki dochodziliśmy do kolejnej sytuacji. Jestem bardzo szczęśliwy zwłaszcza z gola strzelonego przez Blaza Kramera. Ten piłkarz wrócił do gry po wielu miesiącach cierpienia. Widzieliśmy jego emocjonalną reakcję po bramce, a także reakcję całej drużyny. Dzisiejszym zwycięstwem potwierdziliśmy drugie miejsce w tabeli. Jestem bardzo szczęśliwy, ale wszyscy razem musimy skupić się także na dwóch ostatnich meczach. Będziemy mogli się cieszyć dopiero po rywalizacji ze Śląskiem – zakończył Runjaić.
Ta strona używa plików cookies.