Polecane

Kosowski: Rzucenie kilku nazwisk i poczekanie na ich społeczny odbiór to też element wyboru

– Rzucenie kilku nazwisk i poczekanie na ich społeczny odbiór to też element wyboru szkoleniowca – zauważa Kamil Kosowski na łamach “Przeglądu Sportowego”.

Już tylko godziny dzielą nas od ogłoszenia nowego selekcjonera. Adam Nawałka od samego początku był głównym faworytem, więc nie może dziwić, że Cezary Kulesza słuchał głosów samych reprezentantów, którzy wyrażali się z szacunkiem do doświadczonego trenera.

– Dalej będę się upierał, że jeśli Adam obejmie kadrę, to wraz z nim pracę rozpocząć powinien też jego teoretyczny następca. Młody trener, który już coś osiągnął, potwierdził, że ma dobry warsztat i silną psychikę. Taki szkoleniowiec miałby za zadanie uczyć się od Nawałki i skonsumować później tę wiedzę – napisał Kosowski w felietonie dla “PS”.

Dodał, że wybór zawsze trzeba rozgrywać marketingowo mediach. – Rzucenie kilku nazwisk i poczekanie na ich społeczny odbiór to też element wyboru szkoleniowca. Mieliśmy już kandydatury Andrei Pirlo, Fabio Cannavaro, wcześniej Biało-Czerwonych prowadził Paulo Sousa, a teraz faworytem jest Adam Nawałka. Być może prezes PZPN Cezary Kulesza powinien pomyśleć nad wydaniem odpowiednika słynnego kalendarza Pirelli, tyle że dla pań. Co roku to wydawnictwo zawiera zdjęcia pięknych kobiet i jest szeroko komentowane nie tylko w świecie mody – ironizuje.

Biało-czerwoni już 24 marca w barażach o awans do Kataru  zmierzą się na moskiewskich Łużnikach z Rosją (godz. 20:45). W przypadku wygranej naszymi rywalami będzie ktoś z pary Szwecja – Czechy.

źródło: przeglądsportowy.pl /


Udostępnij
Paweł Wątorski

...

Ta strona używa plików cookies.