Michał Efir w ostatnim sparingu Legii Warszawa z Concordią doznał urazu więzadeł pobocznych. 20-letni napastnik zszedł z boiska w drugiej połowie wygranego meczu 2-1 (2-1).
Utalentowany zawodnik już dwukrotnie miał zerwane więzadła krzyżowe w kolanie. W poniedziałek przeszedł badania lekarskie, które okazały się dla piłkarza nie takie złe:
“Odetchnąłem z ulgą. Myślałem, że jest dużo gorzej. Na szczęście więzadła przednie są w porządku” – powiedział.
“Nie mam zerwanych więzadeł. To naderwanie drugiego stopnia. Zerwanie to dopiero czwarty stopień. Nie takie rzeczy w życiu przechodziłem. Jestem spokojny. Liczę na to, że ten sezon dla mnie się nie skończył, tylko dopiero się zacznie” – uspokaja piłkarz.
Efir ostatnio spisywał się bardzo dobrze strzelając pięć bramek w ostatnich sześciu meczach w trakcie obozu przygotowawczego.
(Fot. lubgol.pl)
Ta strona używa plików cookies.