Burnley od lat słynie z tego, że małym nakładem finansowym umie osiągać wyniki ponad stan. Już od kilku sezonów spokojnie utrzymują się w Premier League choć ich największe “gwiazdy” grają w obronie. Cudzysłów w poprzednim zdaniu jest o tyle uzasadniony, że nawet lider zespołu, James Tarkowski nie jest wybitnym piłkarzem na tle defensorów grających w lidze angielskiej.
Chociaż Tarkowski faktycznie nie jest zawodnikiem, który trzęsie napastnikami Premier League, to Burnley obawia się jego straty. W tym celu ściągnęło nowego zawodnika właśnie na środek obrony.
Nowym nabytkiem “The Clarets” jest Nathan Collins. 20-latek przyszedł z Stoke City, które na co dzień występuje w Championship. Irlandczyk nie potrzebował wiele czasu, aby przyciągnąć wzrok wielu mocnych klubów. Na zapleczu Premier League wystąpił zaledwie 39-razy (regularny sezon w drugiej lidze angielskiej liczy 46 meczów). Burnley nie potrzebowało dłuższej obserwacji zawodnika i zdecydowało się wyłożyć aż 14 milionów euro za piłkarza wycenianego przez “Transfermarkt.pl” na tylko 2 miliony euro.
Ta strona używa plików cookies.