Wydawałoby się, że dni Ronalda Koemana powinny być policzone, ale pojawiają się sprzeczne informacje z otoczenia katalońskiego klubu. Kibice oczekują szybkiej reakcji Joana Laporty.
Pojawiają się sygnały, że prezydent Blaugrany jest wielkim fanem Jurgena Kloppa. Jednakże menedżer The Reds dał już do zrozumienia rok temu, że nie przejdzie na Camp Nou.
Według katalońskiego “Sportu”, podczas ubiegłorocznej selekcji kandydatów na prezydenta Barcelony, Jordi Farre zadzwonił do przedstawicieli Kloppa, aby sprawdzić, czy Niemiec byłby zainteresowany zastąpieniem Koemana.
Farre nadal naciska po początkowym “nie”, ale potem powiedziano mu, że Klopp zamierza zrobić sobie przerwę po tym, jak jego czas w Liverpoolu dobiegnie końca.
Ta strona używa plików cookies.