– Klub jest w gorszej sytuacji niż się spodziewałem, a wiedziałem że jest ona skomplikowana – przyznał. – Mówię to dlatego, że są pewne kontrakty, które bardzo warunkują nasze poczynania – dodał.
Laporta uważa, że potrzeba dogłębnych zmian i modernizacji na wielu szczeblach. – Są rzeczy, które się dzieją, ale to wszystko dla dobra klubu – podkreślił. Oprócz piłkarzy, których sprowadził zapewnił też pozostanie Leo Messiego, któremu w tym miesiącu wygasa umowa. Istotnym krokiem było sprowadzenie Jordiego Cruyffa jako dyrektora sportowego.
Poważnie myślał także o rezygnacji z Ronalda Koemana i sprowadzeniu nowego trenera, by ostatecznie wesprzeć Holendra w nadchodzącym sezonie. FC Barcelona grała momentami błyskotliwy futbol w zeszłym sezonie i wygrała Copa del Rey, ale ostatecznie zawiodła tam, gdzie ma to znaczenie.
Ta strona używa plików cookies.