Blaugrana z Robertem Lewandowskim nie zdołała się przedostać do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, a los skojarzył ich tym samym w Lidze Europy z Czerwonymi Diabłami. Rewanż na Old Trafford przyniósł wiele emocji, a zawodnicy Erika ten Haga podnieśli się po przerwie.
– Liga Mistrzów? Do widzenia. Robert nie gra w Lidze Mistrzów, nie gra w Lidze Europy, a to było celem. Barcelona zagrała kompromitująco w europejskich pucharach – przyznał Tomaszewski.
– Z jednej strony mu współczuję, bo przeżył wielką katorgę, jako jeden z najlepszych piłkarzy świata, ale po tej rundzie nie będzie zaliczany do najlepszych piłkarzy świata. Z drugiej strony sam sobie taki los zgotował. Jakby został w Bayernie, to miałby komfort gry, również na mistrzostwach świata – podkreśla.
źródło: se.pl /
Ta strona używa plików cookies.