Reprezentacja Polski, a zwłaszcza Matty Cash, będzie chciał sobie jak najszybciej wymazać piątkowy mecz z pamięci. Nie dość, że po trzech minutach przegrywaliśmy już 0:2, to w dziewiątej minucie obrońca opuścił plac gry. TVP Sport poinformowało, że po krótkiej rozmowie z doktorem Jackiem Jaroszewskim okazało się, że piłkarz jedynie naciągnął mięsień w łydce.
Jeśli dalsze badania potwierdzą tę diagnozę, to Cash nie będzie długo pauzował i być może będzie gotowy na spotkanie z Albanią. To nadal kluczowy piłkarz w talii kart trenera Santosa. W piątkowym starciu zastąpił go Robert Gumny, który jednak raczej nie sprostał zadaniu.
źródło: TVP Sport
Ta strona używa plików cookies.