Polecane

Frydrych: Ostatecznie jestem bardzo rozczarowany

– Musimy w następnych dniach jeszcze mocniej pracować, żeby zachować skuteczność w ofensywie – stwierdził Michal Frydrych.

Czeski obrońca jest najskuteczniejszym piłkarzem Białej Gwiazdy obok Yawa Yeboaha. Jego cztery gole pokazują słabość formacji ofensywnej. Felicio Brown Forbes i Jan Kliment mają tyle samo goli, jak Michal Frydrych.

Warta wypuściła wygraną z rąk w ostatnich sekundach, a cios zadał właśnie Frydrych. – Z jednej strony jestem zadowolony, że zdobyłem bramkę i dałem punkt Wiśle, z drugiej jednak powinniśmy schodzić do szatni w roli zwycięzców. To nie był łatwy mecz, boisko też nie ułatwiało nam zadania, bo było bardzo miękkie, ale nie mam zamiaru szukać tu żadnego usprawiedliwienia – powiedział.

– Ostatecznie jestem bardzo rozczarowany i smutny, bo przyjechaliśmy tutaj po zwycięstwo, nic innego nas nie satysfakcjonowało. Wynik 1:1 w żadnym stopniu mnie nie cieszy i nie ma dla mnie znaczenia, że udało się nam zdobyć bramkę w doliczonym czasie gry, a także to, iż to ja ją strzeliłem – uważa Czech.

Wykonał aż 97 podań, z czego 83 proc było dokładnych. Za czerwoną kartkę na ławce trenerskiej nie mógł zasiąść Adrian Gula. – Każdy wiedział, co ma robić i jak powinien zagrać. Później wszystko było już w naszych nogach i głowach. Otrzymywaliśmy w czasie spotkania wskazówki od asystentów szkoleniowca, którzy na bieżąco korygowali naszą grę – kończy.

Udostępnij
Paweł Wątorski

...

Ta strona używa plików cookies.