Polecane

Filip Marchwiński o młodych kibicach Lecha: Jesteśmy dla nich wzorem do naśladowania, to dla nas wiele znaczy

Cieszymy się, że wspierają nas także najmłodsi. Jesteśmy dla nich wzorem do naśladowania, to dla nas wiele znaczy – powiedział Filip Marchwiński o młodych kibicach Lecha Poznań, którzy przybyli na mecz z Cracovią.

W sobotę, 6 maja odbyła się już po raz 17. akcja “Kibicuj z klasą”. Młodzi kibice z całej Wielkopolski weszli  za darmo na mecz ligowy rozgrywany na stadionie przy Bułgarskiej. Dla dzieci przygotowano specjalny strefie rozrywki oraz sektorze rodzinną. W tym pierwszym mogli się spotkać się z jednym z piłkarzy Kolejorza, a także pobawić się na dmuchańcach czy wziąć udział w warsztatach cyrkowych. Z kolei w sektorze rodzinnym mogli wziąć udział w min. warsztatach tworzenia wachlarzy, malowaniu twarzy czy też meczu piłkarskim.

Lech Poznań wygrał mecz z Cracovią 3:0. Na listę strzelców wpisali się Kristoffer Velde, Filip Marchwiński i Michał Skóraś. Spotkanie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem. Na stadionie przy ulicy Bułgarskiej zjawiło się 31 123 fanów. Marchwiński w rozmowie z oficjalną stroną “Kolejorza” odniósł się do przybycia najmłodszych z nich:

Chcemy zaszczepiać w nich taki pozytywny, lechowy bakcyl, dlatego tego typu inicjatywy są ważne. Sam w ich wieku kibicowałem z trybun, później podawałem piłki na meczach pierwszej drużyny, trenowałem wiele lat w akademii, a teraz gram dla ukochanego klubu. Życzę spełnienia podobnych marzeń kolejnym młodym fanom – powiedział zawodnik mistrza Polski.

 

Źródło: lechpoznan.pl

Udostępnij
Karolina Kurek

Zobacz komentarze

  • Tak jesteście "wzorem do naśladowania" dla najmłodszych kibiców. Dzieciaki oglądają wszystkie mecze, jeżdżą na nie, kupują gadżety swojej ukochanej drużyny, są wierni. Wiele młodych ludzi chciałoby być w przyszłości tak samo dobrzy i podziwiani. Ostatni mecz z Cracovią w Poznaniu pod tytułem "Kibicuj z klasa" pokazał, że najmłodsi i ich rodzice właśnie z klasą kibicują. Niestety z klasą nie wypadło zachowanie zawodników Kolejorza po meczu. Młodzi kibice czekali pod trybunami na swoich idoli, czekali aż podejdą do młodych ludzi, podziękują uśmiechem i gestem za kibicowanie. Niestety tak się nie stało. Piłkarze przeszli do połowy boiska, kilku zawodników spojrzało w stronę dzieci i ich rodziców, po czym spacerkiem przeszli do szatni. Nam rodzicom było bardzo przykro widząc rozczarowanie i smutek na twarzach naszych córek i synów, ponieważ ich wspaniała drużyna - Lech Poznań nie podeszła i nie spojrzała w stronę najmłodszych. Zabawy dla dzieci, klimat, mecz i wygrana to wspaniałe przeżycie, jednak zachowanie zawodników po meczu zostawiło duży nie smak, którego szybko nie zapomnimy.

Ta strona używa plików cookies.