Edinson Cavani nie przedłużył umowy z Paris Saint Germain, w związku z czym w sezon 2020/2021 wkroczył jako zawodnik bez klubu. Z pewnością niejedna drużyna z chęcią zatrudniłaby napastnika tej klasy. Na przeszkodzie w większości przypadków stoją duże oczekiwania finansowe byłej już gwiazdy PSG. Według serwisu Goal.com, zainteresowani zatrudnieniem Edinsona Cavaniego są włodarze Altetico Madryt.
Do Los Colchoneros dołączył dziś Luiz Suarez – reprezentacyjny kolega Cavaniego. W kadrze zdawali się rozumieć doskonale. I właśnie to miało sprawić, że Diego Simeone zechciał ujrzeć duet napastników w koszulkach Atletico Madryt. Niestety sprowadzenie byłego piłkarza PSG nie będzie łatwym zadaniem. Mimo że piłkarz miał już przeprowadzić wstępne rozmowy z Atletico, do porozumienia jest jeszcze całkiem daleko.
Jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo o co chodzi. Media donoszą, że Atletico Madryt nie może sobie pozwolić na zatrudnienie kolejnego dobrze opłacanego piłkarza. Poza świeżym nabytkiem – Luisem Suarezem, w klubie pozostaje jeszcze jeden doświadczony napastnik z bardzo wysokim kontraktem. Chodzi o Diego Costę, który od wczesnego etapu swojej piłkarskiej kariery jest związany z Atletico. Po drodze trafił nawet do Chelsea, skąd został wykupiony przez Los Colchoneros za ponad 60 milionów euro. Niestety od 2018 roku zdobył w barwach Rojiblancos zaledwie 17 bramek, co nie jest wynikiem godnym pochwały. A nie jest to też tani zawodnik. Według dostępnych informacji Costa zarabia około 10 milionów rocznie. Jego kontrakt z Altetico wygasa w czerwcu przyszłego roku, więc klubowi zależy na tym, by spieniężyć zawodnika jak najszybciej. Rok temu dużo mówiło się o zmianie klubu przez Hiszpana. W grę wchodził nawet wyjazd do Chin, jednak zawodnik finalnie nie zmienił barw.
Jeśli Atletico uda się pozbyć balastu, jakim z pewnością jest dla klubu Diego Costa, Simeone w końcu mógłby poszczycić się klasowym atakiem. Należy jednak pamiętać, że postawienie w ataku na dwóch leciwych zawodników nie jest najlepszym pomysłem. Z drugiej strony – młodzi zawodnicy, jak chociażby Joao Felix – będą mogli czerpać z wiedzy i doświadczenia legendarnego już urugwajskiego duetu.
źródło: Goal.com
Ta strona używa plików cookies.