Rozgrywki Ligi Konferencji Europy zostały określone przez Kamila Kosowskiego za “Puchar Biedronki”. Były reprezentant Polski wyraźnie umniejszył znaczenie wspomnianych rozgrywek. Jego wypowiedź miała miejsce w “Kanale Sportowym”, w którym przyznał, że wolałby widzieć mistrza Polski w Lidze Europy:
– Chciałbym, żeby Lech grał w Lidze Europy, a nie w Pucharze Biedronki. Tam gra siódma ekipa z Anglii i szósta czy siódma z Hiszpanii. Wydaje mi się, że jesteśmy krajem, który ma stadiony, ma budżety. Liga Europy to powinno być minimum – powiedział w “Kanale Sportowym” były reprezentant Polski Kamil Kosowski.
Słowa byłego reprezentanta Polski podzieliły społeczeństwo. Stacja “Viaplay” postanowiła wykorzystać kontrowersyjną wypowiedź. Tuż przed pierwszym gwizdkiem Pani sędzi Stephanie Frappart, dziennikarz Szymon Ratajczak, wręczył prezesowi Lecha, Piotrowi Rutkowskiemu, statuetkę “Pucharu Biedronki”.
Cała sytuacja została odebrana z radością przez prezesa Lecha Poznań, który nie mógł się powstrzymać od śmiechu:
– Do gabloty, mamy taką szwedzką. Jest przepiękny, bardzo mi się podoba. Czy biedronka, czy banan – nie ma znaczenia – przyznał i dodał: – Cieszymy się tym, co udało nam się osiągnąć, napisaliśmy kawał dobrej historii, chcemy ją pisać dalej i to jest dla nas najważniejsze – zakończył Rutkowski.
Ta strona używa plików cookies.