W poniedziałkowy wieczór reprezentacja Czech wywalczyła bezpośredni awans na mistrzostwa Europy. Nasi sąsiedzi dokonali tego, dzięki pokonaniu Mołdawii 3:0 w ostatniej kolejce eliminacji.
Choć wydawałoby się, że to spory sukces Jaroslava Silhavy’ego… to ten podjął decyzję o odejściu z funkcji selekcjonera, którą pełnił od jesieni 2018 roku.
– Teraz jesteśmy szczęśliwi, ale już przed meczem zdecydowaliśmy, że nie będziemy kontynuować współpracy. Presja była ogromna, czasami nawet jej nie rozumiałem. To również miało wpływ na tę decyzję – tłumaczył Silhavy.
Sporo o odejściu 62-latka mówiono już, gdy kilka tygodni temu przegrali z Albanią 0:3. Potem w Warszawie zremisowali z Polską 1:1. Silhavy najwidoczniej miał w pamięci niedawną krytykę kraju, stąd prawdopodobnie podjął decyzję o rezygnacji. Czesi muszą teraz szukać nowego selekcjonera.
Ta strona używa plików cookies.