Przed meczem zdecydowanym faworytem był zespół Wisły Kraków. Gospodarze nie zawiedli i bardzo pewnie pokonali słaby Widzew Łódź 3:0.
Mecz świetnie rozpoczęli wiślacy. Już w 11. minucie za sprawą Guerriera objęli prowadzenie. Lewy pomocnik dostał podanie od Garguły, zakręcił polu karnym Stępińskim i strzelił obok Mielcarza.
Czternaście minut później było już 2:0. Tym razem po fatalnym błędzie Airapetiana, który zagrał piłkę wprost pod nogi Chrapka i genialnym prostopadłym podaniu od młodzieżowego reprezentanta Polski piłkę w bramce Łodzian umieścił Paweł Brożek.
Wisła przeważała przez całą pierwszą połowę.
W 32. minucie dla Widzewa mógł jeszcze zaświecić się promyk nadziei. W polu karnym – jak się wydaje – podcinany był Eduards Visnjakovs. Sędzia przerwał grę, by… ukarać Łotysza żółtą kartką. Losy tego spotkania właściwie zostały przesądzone w 40. minucie. Jonathan Perez na 16 metrze zahaczył Guerriera. Sędzia potraktował to jako faul w sytuacji bezpośredniego zagrożenia bramki i Hiszpana ukarał czerwoną kartką. Do końca meczu Widzew musiał już grać w osłabieniu.
Druga połowa była toczona w wolnym tempie. Wisła od czasu do czasu stawała przed szansą na strzelenie gola, ale piłkarze Białej Gwiazdy razili nieskutecznością. W końcu w 85. minucie widzewiaków dobił Guerrier, który po kapitalnej asyście Garguły.
Mecz zakończył się spodziewanym zwycięstwem gospodarzy. Wisła u siebie jeszcze w tym sezonie nie przegrała. Widzew na wyjeździe jeszcze nie wygrał.
Wisła Kraków – Widzew Łódź 3:0 (2:0)
Żółte kartki:
Czerwona kartka:
Wisła Kraków: Miśkiewicz- Bunoza (70’ Małecki), Jovanović, Burliga, Fryc – Stjepanović – Guerrier, Garguła, Chrapek (80’ Sarki), Boguski (64’ Piotr Brożek) – Paweł Brożek
Widzew Łódź: Mielcarz – Airapetian, Perez, Lafrance, Stępiński (81’ Staroń)– Okachi, Leimonas (53’ Alex) – Rybicki, Batrović (67’ A. Visnakovs), Nowak – E. Visnakovs
źródło: widzewiak.pl/wisla.krakow.pl/własne
Ta strona używa plików cookies.
