Ten mecz niegdyś elektryzował całe piłkarskie Niemcy, ale z czasem pozycja Schalke w hierarchi bardzo mocno osłabła. Kibice klubu z Gelsenkirchen myśleli, że po awansie do elity ich los się trochę odmieni, ale na ten moment zanosi się znowu na huczny spadek.
Po zwycięstwie nad Mainz drużyna Thomasa Reisa miała prawo liczyć na pozytywny rezultat w meczu z mistrzami Niemiec. “die Roten” jednak brutalnie ich zweryfikowali a przegrana 0:2 to najmniejszy wymiar kary dla beniaminka Bundesligi.
W tymże spotkaniu przede wszystkim błyszczał Jamal Musiala, który zaliczył dwie kluczowe asysty. Młody Niemiec naprawdę był dzisiaj “game changerem”. Najpierw wypracował bardzo dogodną okazję w 38′ minucie Serge Gnabry’emu a później w drugiej połowie posłał fantastyczne, długie podanie podanie Choupo-Motingowi. Co prawda, Musiala strzelił gola, ale sędzia odgwizdał spalonego. Później jego strzał wybronił Schwolow. Bayern Monachium pomimo absencji Sadio Mane wywozi z Veltins Arena trzy punkty!
Ta strona używa plików cookies.