Czasy Bogusława Cupiała w Wiśle Kraków były bardzo owocne. Biała Gwiazda była wówczas potentatem ligowym. Zdobyła między innymi osiem mistrzostw Polski, a w koszulce krakowskiej drużyny biegali tacy gracze jak Żurawski, Frankowski, Baszczyński czy Sobolewski. Przygoda ta dobiegła końca w 2016 roku.
Podczas ostatniej emisji programu Przegląd Ligowy Radosław Majdan zasugerował, że jeden z najbogatszych Polaków może powrócić na Reymonta.
– Awans albo pan Bogusław Cupiał, bo jak zobaczyłem ostatnio listę najbogatszych Polaków, to aż się zdziwiłem. Jakieś rozmowy chyba w kuluarach trwają. To byłby ciekawy powrót do Wisły Kraków. Finansowo świetnie idzie jego firmie, więc aż się prosi, żeby wsparł w tych trudnych momentach – powiedział.
Niewątpliwie Majdan podgrzał tak bardzo atmosferę, że aż Bartosz Karcz z Gazety Krakowskiej musiał obadać sprawę. Dziennikarz pogrzebał nadzieje kibiców Wisły Kraków.
– Jeśli kibice Wisły robili sobie nadzieje, że obecnie taki scenariusz jest możliwy, to musimy ich rozczarować. Na ten moment nic w sprawie powrotu Bogusława Cupiała do Wisły się nie dzieje – czytamy.
– To co jest pewne, to że Bogusław Cupiał na meczach Wisły bywa. I prawdą jest, że po jednym z nich długo rozmawiał z obecnym właścicielem większościowym piłkarskiej spółki Jarosławem Królewskim w swojej loży. Ludzie to widzieli, ktoś wyraźnie musiał sobie coś dopowiedzieć…
WIĘCEJ TUTAJ
źródło: Gazeta Krakowska.
Ta strona używa plików cookies.