Pomimo tego, że Besiktas obecny sezon rozpoczął całkiem udanie, niebawem dobra passa może się zakończyć. Na ten moment szkoleniowiec Turków, Sergen Yalcin, nie może skorzystać z usług aż 14 piłkarzy!
Besiktas w sezonie 2020/21 prawdziwym rzutem na taśmę zdobył mistrzostwo Turcji. W pierwszych kolejkach nowej kampanii Super Lig piłkarze Sergena Yalcina udowadniali, że mistrzostwo to nie było rolą przypadku. Jednakże plany na obronę czempionatu i dobrą grę w Lidze Mistrzów może pokrzyżować plaga kontuzji.
Sytuacja wygląda dosyć poważnie bowiem dzisiejszy mecz z Ajaksem ominie: Domagoj Vida, Francisco Montero, Welinton, Necip Uysal, Mehmet Topal, Miralem Pjanić, Salih Uçan, Oguzhan Özyakup, Atiba Hutchinson, Alex Teixeira, Cyle Larin, Georges-Kevin N’Koudou, Rachid Ghezzal i Kenan Karaman. Większość z zawodników to kluczowi gracze w talii trenera.
Sam Yalcin odniósł się do sytuacji kadrowej “Czarnych Orłów”.
– Jako społeczność przechodzimy przez trudny czas. Chcę to powiedzieć otwarcie. W ciągu ostatnich dziesięciu dni mieliśmy bardzo poważne problemy. To sprawia, że nasze opcje są bardzo ograniczone. Postaramy się jak najlepiej wykorzystać dostępnych piłkarzy.
– Będziemy na boisku całkowicie uzależnieni od planu gry przeciwnika. W jutrzejszym meczu raczej nie narzucimy raczej własnego stylu. Oczywiście nikt nie jest w stanie przewidzieć wyniku spotkania. W zależności od rozwoju sytuacji może być on różny.
Turecki klub miał nadzieję, że udanie zrehabilituje się po porażce w pierwszym meczu z Borussią Dortmund. Teraz wygląda na to, że korzystny rezultat oddala się coraz bardziej.
Ta strona używa plików cookies.