La Liga

Bellingham jest coraz bliższy przenosin do Madrytu? Real ma intrygujący plan

Real Madryt szuka sposobu na obniżenie kwoty transferu Jude’a Bellinghama z Borussii Dortmund.

Utalentowany Anglik już od dłuższego czasu jest na celowniku największych klubów w Europie. W ostatnich dniach pojawiła się informacja, iż z wyścigu wycofał się Liverpool. Powodem były głównie oczekiwania finansowe BVB. A te rzeczywiście są ustawione na wysokim poziomie – w Dortmundzie mają oczekiwać nawet 150 milionów euro.

Na odświeżeniu linii pomocy i ściągnięciu Bellinghama poważnie za to zależy Realowi Madryt. Anglik mógłby stworzyć znakomite trio na lata z Eduardo Camavingą i Aurélienem Tchouaménim. “Królewscy” mają co prawda dobre relacje z Borussią, ale nie chcą inwestować aż tylu pieniędzy w jednego zawodnika. Dlatego przygotowali ponoć ciekawy plan na obniżenie ceny.

Ten w teorii jest prosty – Bellingham miałby po prostu natychmiastowo zostać wypożyczony do Borussii. Dla BVB byłoby to ciekawe rozwiązanie, bo przynajmniej na jeden sezon mogliby zatrzymać jedno z kluczowych ogniw w kadrze. I przygotować ewentualne następstwo.

Z kolei Real rozwiązałby też inny problem – dotyczący przyszłości Toniego Kroosa i Luki Modricia. Weterani mogliby zostać bez problemu na Santiago Bernabeu, a po sezonie 2023/24 pożegnać się z klubem.

Wkrótce zapewne przekonamy się, czy dojdzie do realizacji wspomnianego planu. Tak czy siak wydaje się, że 19-latek spędza ostatnie tygodnie w Dortmundzie.

Źródło: Jan Aage Fjortoft

Udostępnij
Kamil Gieroba

Redaktor naczelny portalu Piłkarski Świat. Z serwisem związany od sierpnia 2014 roku. Pierwsze teksty publikowane w wieku 16 lat. Po drodze związany stażem w Przeglądzie Sportowym i współpracą z Legia.net oraz Transfery.info. Przez cztery lata pracowałem w wydawnictwie Fratria, gdzie m.in. odpowiadałem za serwis wGospodarce.pl. Obserwator głównie reprezentacji i Ekstraklasy. Piłka nożna to moja pasja, ale ciekawość prowadzi mnie też do rozwijania innych zainteresowań, jak chociażby MMA czy Wrestlingu :)

Ta strona używa plików cookies.