Latem 2022 roku Paulo Dybala był witany w Rzymie jak król. Roma zrobiła wszystko, by piłkarz zasilił ich szeregi. Zgodziła się nawet na zapis w umowie, w której zawarta jest śmiesznie niska klauzula odejścia jeśli chodzi o kluby spoza Włoch. Mianowicie, tylko dwanaście milionów euro.
Ostatnia forma Dybali powoduje, że klub obawia się stracić zawodnika za bezcen. Wcześniej wspomniana klauzula obowiązuje do lipca, więc w każdym momencie jakikolwiek inny zespół może wkroczyć do akcji. W dodatku kontrakt wygasa za niespełna półtora roku.
Wedłuh włoskich mediów Roma chce w najbliższych tygodniach zasiąść do rozmów ze swoim podopiecznym. Dybala ma podobno oczekiwać umowy do 2027 roku. Wydaje się, że zarząd będzie w stanie zagwarantować mu tak długą umowę.
Ta strona używa plików cookies.