Sergio Aguero za sprawą mediów społecznościowych postanowił zabrać głos na temat swojego stanu zdrowia.

Pod koniec października, kiedy to Barcelona mierzyła się z Deportivo Alaves (1:1), Argentyńczyk poczuł dyskomfort w klatce piersiowej i opuścił boisko z pomocą służb medycznych. Pierwsze badania wykazały u zawodnika arytmię serca, z którą miał do czynienia już wcześniej. Chwilę później klub wydał oficjalny komunikat, w którym poinformował kibiców, że ich piłkarza czeka co najmniej trzymiesięczna przerwa w grze.

W piątkowe popołudnie wypłynęły natomiast mało optymistyczne informacje, jeśli chodzi o stan zdrowotny piłkarza. Catalunya Radio poinformowało, że problemy Aguero są poważniejsze, niż zakładano na początku i mogą doprowadzić nawet do zakończenia kariery 33-latka.

„W odniesieniu do pojawiających się pogłosek chciałem poinformować, że postępuję zgodnie z zaleceniami lekarzy. Obecnie przechodzę badania oraz leczenie. Zobaczę, jakie będą postępy w ciągu najbliższych 90 dni. Zawsze pozytywny” – napisał Aguero na Twitterze.

Wiadomość ta jest swego rodzaju pocieszeniem i daniem nadziei kibicom, że jeszcze nic na ten temat nie jest przesądzone. Trzeba jednak brać pod uwagę, że to zdrowie jest najważniejsze. Niewykluczone, że nie zobaczymy już Argentyńczyka na boisku w roli piłkarza.

Odkąd Sergio przybył latem do Dumy Katalonii, zagrał w pięciu spotkaniach i strzelił jednego gola (w meczu z Realem Madryt).

Udostępnij
Dawid

Kocham świetny futbol, dlatego głównie przyglądam się boiskom La Ligi. Prywatnie kibic Barcelony.

Ta strona używa plików cookies.