Dzisiaj Sports Illustrated podawał, że Milan, Bologna i Swansea są zainteresowane pozyskaniem w styczniu Michaela Bradleya z Toronto. Obecnie nie wiele wskazuje jednak na transfer Amerykanina do Europy.

Agent piłkarza Alberto Faccini wyjawił dla Tuttomercatoweb.com, że jego klient na razie nigdzie się nie wybiera. Oto słowa przedstawiciela zawodnika:

Nie ma w tym nic prawdy. Michael zostaje w Toronto, gdzie jednak dobrze sobie radzi z całym zespołem. Wszystkie inne hipotezy będziemy sprawdzać i analizować, ewentualnie, po zakończeniu sezonu. Na razie powtarzam: kategorycznie wykluczam wszystkie inne możliwości“.

Udostępnij
Paweł Słabęcki

Ta strona używa plików cookies.