Adrian Benedyczak / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Z perspektywy czasu transfer Adriana Benedyczaka do Parmy okazał się strzałem w „dziesiątkę”. Snajper w tymże klubie czuje się świetnie, o czym świadczą jego liczby. W poprzednim sezonie Serie B podczas 34 spotkań zdobył dziewięć goli i zaliczył jedną asystę. W obecnej kampanii pobije to osiągnięcie.
Sobotniego popołudnia Patma mierzyła się na wyjeździe z Ternaną. W 19. minucie sędzia podyktował rzut karny, którego na gola zamienił właśnie 23-latek. Tym samym w obecnej kampanii drugiej ligi włoskiej uzbierał już dziesięć goli i trzy asysty. Jednocześnie nie wygląda na to, by miał się zatrzymywać.
Czy to wystarczy, by przekonać Michała Probierza do powołania go na marcowe mecze? Jak wiadomo rywalami Benedyczaka do gry w ataku jest między innymi Świderski, Buksa, Piątek czy Milik…
Ta strona używa plików cookies.