Jedenastka największych transferów „Lato 2016” – Polska
Czas na drugą część notowania najbardziej wartościowych transferów, tym razem skupiając się na polskich piłkarzach. Postanowiłem złożyć skład w formacji 4-4-2 i dobrać najdroższy zakup na każdą z pozycji. Zapraszam do lektury.
Bartłomiej Drągowski (Jagiellonia Białystok > Fiorentina za ok. 3 mln euro)
Michał Probierz chyba powoli przyzwyczaja się, że niemal każdego okienka traci przynajmniej jedno, dwa ważne ogniwa w jego zespole. Tym razem padło na Bartłomieja Drągowskiego. 19-latkiem zainteresowała się Fiorentina i choć wydawało się, że jest on w stanie szybko wywalczyć miejsce w pierwszym składzie, tak na razie przegrywa rywalizację z Ciprianem Tatarusanu. Więcej - póki co nawet Luca Lezzerini jest wyżej w notowaniach Paolo Sousy. Wierzymy jednak, że Drągowski w końcu wywalczy sobie pozycję numer jeden w "Fioli", co otworzy mu także drogę do debiutu w dorosłej reprezentacji.
Maciej Rybus (Terek Groźny > Olympique Lyon)
Rybus ma za sobą ciężkie lato. Nie dość, że ominął EURO 2016 przez kontuzję, to jeszcze wygasał mu kontrakt z Terekiem. Na szczęście znalazła się dość poważana firma, która była zainteresowana usługami Polaka - Olympique Lyon. Co ważniejsze lewy obrońca szybko znalazł się w pierwszym składzie. Ponadto ten klub będzie grał w Lidze Mistrzów. Wydaje się zatem, że były legionista nie mógł sobie wybrać lepszej oferty.
Kamil Glik (Torino > Monaco za 11 mln euro)
Kolejny zawodnik, który zwiększył naszą kolonię we Francji. Glik tym transferem dość sporo ryzykował, bowiem w Torino miał stabilną pozycję. Nasz stoper postanowił poszukać jednak nowych wyzwań, a prawdopodobnie skusiła go także większa szansa na grę w europejskich pucharach. Glika, podobnie jak Rybusa zobaczymy w Lidze Mistrzów, a do tego na razie regularnie gra w zespole Leonardo Jardima.
Igor Lewczuk (Legia Warszawa > Bordeaux za 1 mln euro)
http://pilkarskiswiat.com/cos-za-cos-legia-traci-podstawowego-stopera/
W tym sezonie Ligue 1 będzie zdecydowanie więcej Polaków niż w ostatnich latach. Kolejnym piłkarzem, który zdecydował się na transfer do Francji jest Igor Lewczuk. Można powiedzieć, że 31-latek póki co jest świetnym przykładem jak powinien rozwijać się dany zawodnik. Od czasów transferu z Zawiszy Bydgoszcz do Legii zrobił olbrzymi postęp i ma szansę na regularną grę w Bordeaux, gdyż konkurentów nie ma zbyt wielu. Co prawda ominie go gra w Lidze Mistrzów, ale po przyjściu Jakuba Czerwińskiego do Legii wydaje się paradoksalnie, że we Francji będzie miał szansę na bardziej regularne występy.
Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund > VfL Wolfsburg za 5 mln euro)
Mnóstwo informacji dochodziło do nas po EURO 2016 odnośnie Jakuba Błaszczykowskiego. Ostatni sezon nasz były kapitan spędził na wypożyczeniu w Fiorentinie i po powrocie do Borussii Dortmund nie był pewny jego los w tym zespole. Ostatecznie zdecydował się na zmianę pracodawcy i wydaje się, że w końcu Kuba zyska trochę spokoju.
Grzegorz Krychowiak (Sevilla > PSG za 33 mln euro)
Najdroższy polski piłkarz w historii. Póki co nie ma jednak łatwo z wywalczeniem miejsca w składzie, mimo iż do Paryża przywędrował wraz ze znanym sobie trenerem z Sevilli - Unai'em Emerym. Krycha będzie musiał mocno pracować, by wygryźć z pierwszego zespołu takich zawodników jak Blaise Matuidi, czy Marco Verratti.
Piotr Zieliński (Udinese > Napoli za 14 mln euro)
Długo mówiło się o przenosinach Zielińskiego do Liverpoolu. W końcu wybrał jednak Napoli, gdzie będzie grał wspólnie z Igorem Łasickim i Arkadiuszem Milikiem. Mimo iż EURO 2016 wyszło Piotrkowi mocno przeciętnie, to jednak udało mu się przenieść do mocniejszego klubu i teraz będzie dokonywał kolejnych kroków, by się rozwijać.
Bartłomiej Kapustka (Cracovia > Leicester za 9 mln euro)
Jeżeli jest ktoś, kto szczególnie z naszych reprezentantów wypromował się na EURO 2016, to zdecydowanie jest to Bartosz Kapustka. 19-latek zebrał same pochwały do takich legend jak Gary Lineker, czy Rio Ferdinand, co mówiło samo za siebie. Szybko został ściągnięty do świeżo upieczonego mistrza Anglii. Na razie będzie miał dość ciężko z przebiciem się do pierwszej drużyny, ale Bartosz już pokazał, że drzemie w nim niesamowity talent i wola walki.
Karol Linetty (Lech Poznań > Sampdoria za 3 mln euro)
Wspominałem o francuskiej kolonii, ale ta włoska wcale nie ma się gorzej. Kolejnym piłkarzem, który wybrał Serie A jest Karol Linetty. Pomocnik długo był wymieniany w kontekście transferu do różnych drużyn, ale ten wybrał Sampdorię i wydaje się, że zrobił słusznie, bo póki co jest podstawowym zawodnikiem tej drużyny na starcie ligi.
Arkadiusz Milik (Ajax Amsterdam > Napoli za 32 mln euro)
W przypadku Milika także długo nie było pewne gdzie zagra. Wybrał ostatecznie ofertę z Napoli, gdzie ma zastąpić Gonzalo Higuaina. Zadanie wydaje się ciężkie, ale już zdążył zdobyć sympatię fanów klubu swoimi dwoma bramkami przeciwko Milanowi. Zważając na to iż Arek wciąż jest młody, bo ma 22 lata, to jeszcze naprawdę wiele może dokonać.
Mariusz Stępiński (Ruch Chorzów > Nantes za 2 mln euro)
Kolejny, świeży nabytek w Ligue 1. Mnóstwo komplikacji przy tym transferze, szczególnie problemy były ze strony Ruchu Chorzów. Jednak po zmianach w zarządzie polskiego klubu w końcu udało się dopiąć transfer, a Nantes mimo iż nie jest czołówką zespołów we Francji, to otwiera nowe możliwości Stępińskiemu na rozwój.
A który dla Was transfer naszych Polaków jest najlepszych? Który z zawodników dokonał najbardziej właściwego wyboru?
-
AktualnościLiga Mistrzów: Barca wygrywa z Crveną! Dublet Lewego (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 6 listopada 2024, 23:23
-
AktualnościLiga Mistrzów: Milan zdobywa Bernabeu (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 5 listopada 2024, 23:23
-
Niższe ligiKrzysztof Przeradzki rezygnuje ze stanowiska prezesa zarządu TS Podbeskidzie S.A.
Mateusz Polak / 5 listopada 2024, 18:00
-
1 Liga PolskaĆwierć miliarda przychodów pierwszoligowych klubów
Mateusz Polak / 5 listopada 2024, 17:06
-
1 Liga PolskaBetclic 1 Liga: Wisła traci punkty z GKS-em Tychy
Michał Szewczyk / 4 listopada 2024, 20:51
-
Niemiecka piłka nożnaHertha Berlin przekazała złe wieści. Polak z kolejną kontuzją
Kamil Gieroba / 4 listopada 2024, 18:17
dobryj artykul dziekuje, tego szukalam na moja strona rosyjska 🙂