fot.
Udostępnij:

Z miłości do piłki nożnej czyli The Social Football Club

Kto z nas w dzieciństwie nie marzył o tym, aby mieć własny klub piłkarski, lub przynajmniej móc sprawować jakąkolwiek władzę w swoim ukochanym zespole? Kto z nas nie chciał mieć realnego wpływu na to co się dzieje w jego ramach?

Do tej pory mogliśmy to przeżyć tylko w serii gier Football Manager, lub jej podobnym produkcjom, którymi zaśmiecony jest  internet. Jednak za sprawą inicjatywy The Football Social Club dziecięce marzenia mogą stać się faktem. Szerzej o całym przedsięwzięciu mówi specjalnie dla naszego portalu Albert Durda, jeden z założycieli projektu. Z człowiekiem z ideą, którego hasłem było tak bardzo nam znajome "z miłości do piłki nożnej" rozmawiał Adam Skorupka.

Redakcja: Skąd pomysł na taką inicjatywę?

Albert Durda: Od zawsze bardzo lubiłem piłkę nożną, kibicuję swojemu ulubionemu zespołowi i podczas oglądania jednego z jego spotkań naszła mnie nagle myśl, że fajnie byłoby mieć realny wpływ na decyzje, które klub podejmuje. Zaraz po tej myśli przyszły następne mianowicie, że mogłaby powstać społeczność, która razem stworzy prawdziwy klub piłkarski. Tak właśnie narodził się projekt The Social Football Club.

Na czym on polega?

Projekt The Social Football Club zakłada zebranie odpowiedniej grupy osób z Polski chętnej do stworzenia klubu piłkarskiego. Społeczność ta będzie decydowała, o każdym najmniejszym aspekcie dotyczącym klubu. Nazwę, jak i miejscowość, w której powstanie klub również wybiera społeczność. Dotąd tylko nieliczni z zarządu mieli realny wpływ na decyzje, które podejmuje klub, ale teraz dzięki naszemu projektowi to się zmieni. Ludzie oprócz zwykłych wrażeń jak kibicowanie własnej drużynie dostaną możliwość decydowania o tym co się w niej dzieje dzięki ankietom, które będą przez nas przeprowadzane. Przyszłość finansowa klubu zależy od pakietów klubowych i składek kwartalnych. Są to nie duże kwoty, na które każdy będzie mógł sobie pozwolić. Dzięki nim klub będzie mógł spokojnie zaplanować budżet na następny sezon.

Kto może wziąć udział w tym projekcie?

W naszym projekcie może wziąć udział każdy niezależnie ile ma lat, ale musi pochodzić z Polski. Jest to ważne, ponieważ dzięki takiemu działaniu chcemy, aby między naszą społecznością wytworzyła się specjalna więź. Jeśli społeczność byłaby rozsiana po całym świecie, trudno byłoby stworzyć wspólną więź, co spowodowałoby po pewnym czasie rozpad tak jak było to w projekcie MyFootballClub Pana Willa Brooksa.

No właśnie wspomina pan o projekcie Willa Brooksa, czy na miejscu jest porównanie państwa inicjatywy do MyFootballClub? 

Szczerze nie znam dokładnie wszystkich szczegółów dotyczących projektu Pana Willa Brooksa, ale nasz projekt ma
jedną kluczową różnicę, o której już powiedziałem wcześniej. Nasza społeczność pochodzi z Polski, dzięki czemu będziemy
mogli stworzyć wspólną więź, każdy będzie mógł dojechać na mecz i kibicować Swojej drużynie. W projekcie Pana Willa
brali udział ludzie z całego świata, co później przełożyło się na rozpad jego projektu.

Jak można dołączyć do The Social Football Club?

 Naszym głównym celem jest na razie zebranie odpowiednio dużej grupy osób dlatego można do nas dołączyć
na Facebooku poprzez polubienie naszego fan page'a. Jeśli społeczność na Facebooku będzie już odpowiednio
duża powstanie strona internetowa.

Ile kosztuje przyłączenie się do tej inicjatywy?

Po powstaniu strony internetowej, aby móc dołączyć do projektu The Social Football Club trzeba będzie
wykupić co najmniej 1 pakiet klubowy. Będzie on kosztował 100 zł, dzięki niemu dostaje się prawo do brania udziału
w ankietach i w podziale zysku klubu. Pieniądze uzyskane ze sprzedaży pakietów klubowych zostaną przeznaczone
na budowę klubu, ponieważ nasza koncepcja zakłada stworzenie go od zera.

Czy liczba "cegiełek" jest ograniczona? Macie Państwo jakiś plan minimum ile musi zostać sprzedanych?

Liczba pakietów wynosi jeden milion, a minimalna ilość, jaka musi zostać sprzedana to sto tysięcy

Czy wykupienie większej ilości pakietów zwiększa pozycję ich posiadacza w klubie?

Tak, każdy pakiet to jeden głos w ankietach, więc jeśli ktoś ma ich więcej może oddać więcej głosów. Jeśli ktoś posiada więcej pakietów klubowych również otrzyma więcej pieniędzy z całorocznego dochodu klubu, ponieważ dochód będzie dzielony na ilość pakietów klubowych.

W Anglii zebrano około trzydzieści tysięcy entuzjastów, czy liczą Państwo na podobny rozgłos w Polsce?

Bardzo chcielibyśmy, aby nasz projekt miał taki rozgłos w polskich mediach. To bardzo pomogłoby w szybkim zebraniu
odpowiedniej grupy osób do rozpoczęcia naszego projektu. Niestety polskie media sportowe wolą pisać, o mało istotnych rzeczach niż napisać o dość młodej ekipie ludzi, która chce zrealizować nietypowy projekt stworzenia klubu piłkarskiego w Polsce.

Czy nie obawiają się państwo, że powierzenie władzy nad klubem  w tak wielu rękach może się zakończyć fiaskiem?

Nie mamy takich obaw, bo kto inny jak nie nasza społeczność dołoży wszelkich starań, aby klub prosperował jak najlepiej?

Czy znaleźli się już pierwsi zainteresowani?

Projekt wystartował tydzień temu, ale zebraliśmy przez ten czas już ponad tysiąc osób chętnych do wzięcia w nim udziału. Projekt codziennie znajduje nowych zwolenników i mamy nadzieje, że będzie tak cały czas.

Czy będą państwo szukać sponsorów wśród przedsiębiorców?

 Oczywiście, tak jak robią to inne kluby.

Jakie są Państwa plany związane z tym projektem?

Naszym celem, do którego bardzo dążymy jest jego zrealizowanie (projektu  - dopisek redakcji).

 


Avatar
Data publikacji: 16 sierpnia 2015, 21:34
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.